sobota, 27 sierpnia 2011

SZKOŁA MODLITWy


Modlitwa Eucharystyczna na nowo odkryta

Bardzo często nie zdajemy sobie sprawy jak cennym darem od Jezusa jest dla nas Eucharystia. To właśnie w momencie Mszy Św. Bóg staje się widzialny pod postacią chleba. Każdego dnia. Jest bezbronny i delikatny. Tak codzienny jak chleb, że łatwo zapomnieć że jest niezbędny do życia w pełni. Przychodzi pod tą postacią z miłością, chcąc się z nami pełniej zjednoczyć, być jeszcze bliżej. Jak delikatny pocałunek Jezusa, Hostia dotyka naszych warg. Nie zawsze o tym pamiętamy.
Podczas mistycznych doświadczeń boliwiski Cataliny Rivas, w trakcie gdy przyjmowała Komunię Świętą Jezus powiedział: „Ostatnia Wieczerza była momentem największej bliskości ze mną. W tej godzinie miłości ustanowiłem coś, co mogło być pojęte jako największy akt obłędu w oczach człowieka – uczyniłem siebie więźniem Miłości, ustanowiłem Eucharystię. Chciałem pozostać z wami do końca świata, ponieważ Moja Miłość nie mogła znieść, że zostalibyście sierotami, wy, których kocham bardziej niż własne życie”. Za każdym razem na modlitwie po Komunii świętej dziękujmy Jezusowi za ten wspaniały dar, za to że zniżył Swoją Boskość do naszego człowieczeństwa. On pragnie z naszej strony odwzajemnienia Jego miłości, między innymi poprzez częstą Eucharystię.
Dlatego postanowiłam przybliżyć wam przepiękną modlitwę Eucharystyczną – Mio Dio. Jest ona ściśle dla mnie związana z Mszą Świętą. Lubię ją odmawiać po przyjęciu Jezusa w Komunii Św. Proste słowa łatwo zapamiętać, gdyż tak naprawdę wypływają one z głębi serca. Jest to modlitwa fatimska. Tę modlitwe trójkę pastuszków: Łucję, Franciszeka i Hiacyntę, podczas pierwszego objawienia w 1916 r., nauczył odmawiać Anioł. We wspomnieniach siostry Łucji z tego wydarzenia czytamy: „Gdy tylko zbliżył się do nas, powiedział:
– Nie bójcie się. Jestem Aniołem Pokoju. Módlcie się ze mną.
I klęcząc nachylił się, aż dotknął czołem ziemi. Pobudzeni nadprzyrodzonym natchnieniem, naśladując Anioła, zaczęliśmy powtarzać jego słowa:
O Mój Boże, wierzę w Ciebie, wielbię Cię, ufam Tobie i kocham Cię. Błagam Cię o przebaczenie dla tych, którzy nie wierzą w Ciebie, nie wielbią Cię, nie ufają Tobie i nie kochają Cię. Po trzykrotnym powtórzeniu tych słów podniósł się i powiedział:
– Módlcie się tak. Serca Jezusa i Maryi uważnie słuchają waszych próśb.
I zniknął.“
Modlitwa Mio Dio pojawia się również w zapiskach Cataliny Rivas gdzie czytamy, że podczas mistycznego doświadczenia w trakcie konsekracji Matka Boża powiedziała: „Nie patrz na dół. Podnieś swój wzrok i kontempluj Go. Wpatruj się w Niego i powtarzaj modlitwę z Fatimy: »Panie, wierzę, adoruję, ufam i kocham Ciebie. Proszę o przebaczenie za tych, którzy nie wierzą, nie adorują, nie ufają i nie kochają Ciebie«. (...) Teraz powiedz Mu, jak bardzo Go kochasz, i składaj hołd Królowi królów”. Podejmijmy więc wezwanie Anioła i Matki Boga I módlmy się, aby Boża Miłość mogła ogarnąć wszystkie Jego dzieci! Odwzajemnijmy Miłość Jezusa. On czeka każdego dnia, wytrwale, i będzie czekał. Nigdy się nie podda. Wystarczy wyciągnąć do Niego rękę i powiedzieć: Kocham Cię, ufam Tobie i wierzę w Ciebie Panie!


majowy numer "na wieży"




1 komentarz: