poniedziałek, 12 sierpnia 2013


dorosnąć czas...

























czas wyrosnąć ze złudzeń
jak się wyrasta
z dziewczęcej sukienki
z czerwonej kokardy na mysim ogonku
z książąt i romansów dziecinnych
zbieranych jak kurz pod dywanem
z kulek guzików kasztanów

czas wyrosnąć z niefrasobliwości czasu
która z dziecięcym rozbawieniem
karze nam unikać zegarów
z optymizmu
nieuzasadnionego teoriami matematyków
z gumy do żucia
(bo niehigieniczna 
nieestetyczna
i urągająca zasadom savoir-vivre'u)
ze strachu przed wysokością obcasów
(z tej perspektywy 
świat wygląda zupełnie inaczej)

czas dorosnąć
do poziomu rzeczywistości
choćby była wysokości Goliata
stanąć na wysokości zadania
jak mawiają niektórzy
z uniesioną głową
jak twierdzą inni...



1 komentarz:

  1. ze strachu przed wysokością obcasów
    (z tej perspektywy
    świat wygląda zupełnie inaczej)


    Inspirujące. A ogólnie - nie wyrastaj z dziecięcego spojrzenia na świat. Nie wierzę, żeby było warto.

    OdpowiedzUsuń